Rafał to brat cenionej aktorki ( chyba zdecydowanie bardziej teatralnej niz filmowej) Beaty.
Masz 100% rację!!!
Tak rodzą się polskie gwiazdy (i nie tylko)!!!
Żeby dostać główniaka musisz:
a)być znanym z serialu
b)być bratem, pociotkiem, kolegą, kochankiem kogoś z pozycją
Po prostu show biz.
Albo być po prostu utalentowanym aktorem, tak jak Rafał. A fakt,że ma siostrę aktorkę, wcale nie sprawia, że jest mu łatwiej.
Utalentowany aktor, to mocne słowa. Skąd taka opinia? Film "Nadzieja" jakoś nie ujawnił jego talentów. Jeśli faktycznie jest tak utalentowany to mam nadzieję, że nam to pokaże...
Oczywiście i to bardzo dobrze, że grają w teatrach. Ale nie znaczy to, że filmach mogą wypaść gorzej.
"Nadzieja" mówisz? W tym nudnym i kiepsko zagranym filnie tylko Rafał był jasnym punktem. To oczywiście kwestia subiektywna, ale moim zdaniem wypadł więcej niż dobrze. Gdyby nie on, pewnie nie obejrzałbym tego filmu do końca.
No i dobra. Pol biedy jeszcze, gdy lansuja utalentowanych aktorów. Ale kto u licha lansuje Trzebiatowska!? Ma ciotkę, wujka, czy kogo w tej branży??
1. Zgadza się on jest bardzo śliczny :D
2. jeżeli chodzi o jego siostrę, ona jest wykładowcą na krakowskiej PWST, i zniechęcała go do aktorstwa
3. Rafał trzyma się z dala od komerchy :)
4. polecam przeczytać : http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/imgc/0/artykul/beata-i-rafal-fudalejow ie/
Tej, jak mówisz, cenionej aktorki w filmach nie znoszę. Pretensjonalna, sztuczna, nadęta. Może sprawdza się na deskach i może na tym powinna poprzestać. Granie "teatralne" dobre jest w teatrze. Młody jest raczej inny. Mam wrażenie, że jest dobry warsztatowo i wydaje mi się, że nietrudno go oszlifować. Chyba wszystko przed nim, a nazwisko raczej mu przeszkadza niż pomaga. To nie jego wina, że jest bratem Beaty.