Brzydka, antypatyczna, gra ( jeśli to można nazwać grą) tak samo - z jakąś denerwującą
manierą pt: "mam wszystko gdzieś, a i tak jestem super". No i ta wada wymowy ! Czyżby na
wizytę u logopedy nie starczyło?
A ty ? Co w życiu osiągnąłeś ?? Pewnie nawet rodziny nie potrafisz zabrać raz do roku na wczasy a zabierasz sie za opluwanie innych ? Stać cie na bilet do kina ze oceniasz zycie tej aktorki czy tylko ogladasz tv i pirackie linki ?? Zastanow sie troche nad soba zanim kogos zgnoic chcesz...
Nazywanie p. Jana Frycza "nawet dobrym" aktorem, a dodatkowo (przy tak znakomitym dorobku artystycznym) opieranie się o przykład epizodu w ww. serialu, to delikatnie rzecz ujmując nieporozumienie, by nie powiedzieć w pewnym sensie profanacja.
Nie rozumiem, słowa fenomen. Przecież nie jesteśmy i nie byliśmy, w sytuacji, gdzie widzimy ją w każdym serialu, reklamie, filmie, artykule itp...
Dosłownie wymiotuję jak ją widzę, szczególnie w internecie. Jest tak namolnie promowana (ciekawe przez kogo) a słynie z tego że urodziła dziecko i zarabia na instagramie promując każdy szit jaki leci. Zawód - instamatka. Jeśli ktoś nazywa ją "aktorką" i tego samego określenia używa dla chociażby Agaty Kuleszy czy Joanny Kulig to świat upadł na głowę.
Niedawno "odkryłem" Olgę. Łaaaaadna :) W tv w reklamie ją zauważyłem i się zainteresowałem.
Pewno trochę korzysta z nazwiska ojca, ale to chyba nie jest dziwne. Kto by tego nie robił?
Bardzo naturalna była w w filmie "Wszystko, co kocham". Innej jej roli jeszcze nie widziałem.