zdaniem jeden z najbardziej niedocenionych polskich filmów. Myślę, że gdyby był kandydatem do Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny stanowiłby poważną konkurencję dla Uczty Babette, duńskiego filmu który w tym czasie zwyciężył. Niesamowite studium ludzkiej natury, psychologii. Oddanie treści metafizycznych na przykładzie dwóch kobiet. Ten film to po prostu opowieść o kobietach i mężczyznach. Do czego prowadzi odrzucenie? Do czego prowadzi pożądanie? Naprawdę piękny obraz. Jestem pod wielkim wrażeniem.
Andrzej Barański jest twórcą wybitnym i ma znaczące miejsce w polskiej kinematografii. Bardzo go cenię , a Tabu jest chyba jego najlepszym filmem.
Oscar dla Barańskiego? Temat uniwersalny, film nieco może zbyt powolny (co mi akurat nie przeszkadza), więc niby dlaczego nie? Podobne nieangielskojęzyczne filmy powstają poza Europą i dostają Oskara (i często słusznie). Jednak moda na Europę wschodnią skończyła się na początku lat 90.
A Andrzej Barański mam nadzieję, że jeszcze ucieszy mnie swoim kolejnym filmem - czego mu życzę.