Ten film jest jeszcze znany i niezapomniany tylko dlatego że to film Wajdy. Gdyby Pana Tadeusza nakręcił reżyser ''X'' już dawno by o nim zapomniano, a oglądaliby go tylko uczniowie którzy nie chcą czytać lektury.
Żeby nie było że jestem ignorantką która nie przeczytała naszego eposu narodowego. Tak czytałam Pana Tadeusza. Czy zrozumiałam?- nie wiem co tutaj jest do zrozumienia. Mickiewicz stworzył prostą historię obyczajowo-miłosną-dramatyczną dziejącą się w czasach napoleońskich. Nie uważam żeby materiał Tadeusza był dobry na film, zwłaszcza że cały poemat jest napisany wierszem. Akcja poematu naszego wieszcza Adama, opiera się głównie na postaciach, na ich czynach. Każdy z bohaterów jest w jakiś swój sposób charyzmatyczny. Film Wajdy kuleje szczególnie w kwestii aktorskiej. Michał Żebrowski jest porażką aktorską. Reszta aktorów na ekranie się wygłupia i jest po prostu śmieszna. Szapołowska umie mówić wierszem i nawet jej to wychodzi ale...... czegoś tu zabrakło. Linda znany z kina sensacyjnego i wojskowego, jako Ksiądz Robak - wyglądem pasuje ale poza tym.....