Historia, która wydarzyła się naprawdę. "Wampir z Zagłębia". Uosobienie diabła, synonim zła. Pierwszy seryjny morderca w Polsce. Dwadzieścia jeden napadów, czternaście ze skutkiem śmiertelnym. Uderzenie w tył głowy, a potem kolejne, na oślep, aż do zgonu. W latach sześćdziesiątych i wczesnych siedemdziesiątych największy postrach w kraju. Bały się go kobiety. Straszono nim niegrzeczne dzieci. Śląski reżyser Maciej Pieprzyca miał pół roku, kiedy Wampir zaatakował po raz pierwszy. Wyrastał w strachu przed Zdzisławem Marchwickim, uznanym przez sąd za winnego bestialskich morderstw.
więcej