Furmanka z lodem jedzie przez surowy, pustynny krajobraz. Prowadzi ją Lotfollah (Ali Bagheri znany z filmów Mani Haghighi), pracujący od 40 lat w położonej na perskiej prowincji cegielni. Gdy dojeżdża na miejsce, dostaje polecenie od jej właściciela, aby zebrać wszystkich pracowników - ma im coś do ogłoszenia. Zaczyna przemowę będącą
Cudowne, wolno opowiadane irańskie kino. Z wrażliwością, z człowiekiem w centrum opowiada o uniwersalnych sprawach, a jednocześnie pokazuje kawałek świata, o jakim Europejczycy nie mają raczej pojęcia. Dziwię się, że jakoś tak bez echa przechodzi ten film, bo zasługuje na dużo więcej. Nie gorszy od dzieł Farhadiego, a...
więcej