w centrum tej prowokującej satyry znajduje się walka wyborcza na włoskiej prowincji. Burżuje i proletariusze, ścierający się ze sobą jako przedstawiciele partii politycznych, są demaskowani jako bezwzględni i skorumpowani egoiści.
Film otwarcia Wenecji’67, za którym stoi wówczas 28-letni Marco Bellocchio. Warto zaznaczyć, że reżyser wtedy i teraz to praktycznie dwaj różni twórcy. Na początku swojej kariery Włoch reinterpretował nowofalowe trendy, łącząc je z neorealistyczną, lokalną tradycją. Patrzył na współczesność wnikliwie i kąśliwie ją...